Marek ( wraz z drużyną ) tym razem nie do pokonania ! Wynik 30:10
Po obiedzie NIESTETY czas wolny i wylegiwanie się . Na dworze deszczowo i nieprzyjemnie.
Ale po kolacji już wypogodziło się i zorganizowaliśmy mnóstwo atrakcji :
- spacer nad morzem ( z pięknym zachodem słońca w pakiecie)
- skakanie na batucie, wykonywanie wygibasów, salt i skoków ( Marek, Michał i Mateusz )
- nocna kąpiel w basenie (w ciemnościach, godz. 23.00)
.
Podsumowaniem dzisiejszego dnia było grupowe ''piżama party'' czyli rozmowy i picie gorącej czekolady.